Wysokość emerytur w Polsce nie jest imponująca i lokuje nas w ogonie Unii Europejskiej. Równocześnie koszty życia w naszym kraju wcale nie spadają, a wręcz można dostrzec tendencje wzrostowe, częściowo uwarunkowane niestabilnością polityczną oraz okresowymi kryzysami gospodarczymi. Polscy emeryci nie są w łatwym położeniu. Większość ma poczucie dziejowej niesprawiedliwości, albowiem za kilkadziesiąt lat rzetelnej i ciężkiej pracy otrzymują dziś jałmużnę, za którą ciężko jest godnie przeżyć.
Trzeba przy tym podkreślić, że przeciętna emerytura wyliczana na podstawie średniej matematycznej jest wyraźnie wyższa niż świadczenie jakie trafia do kieszeni przeciętnego Kowalskiego. Różnica wynika z faktu, iż statystyki poprawiają wyższe emerytury jakie otrzymują osoby z grup uprzywilejowanych, o których będziemy jeszcze pisać. Zdecydowana większość Polaków do takiej grupy nie należy, co musi budzić naturalny sprzeciw oraz sprzyja wzrostowi napięć pomiędzy obywatelami. Trudno na ten moment prorokować, czy coś w tej materii ulegnie zmianie.